24 lutego br. w Sali Lustrzanej w Tarnowie odbyło się spotkanie ze Stefanem Niesiołowskim i Danielem Olbrychskim zorganizowane przez KOD Tarnów. Była to świetna okazja do integrowania się z ościennym regionem w doborowym towarzystwie niebanalnego polityka i znakomitego aktora.

Wielkość obu gości doceniła też skrajnie prawicowa młodzież tarnowska – narodowcy długo skandowali pod oknami na Wałowej swoje tradycyjne, niewyszukane hasła. 

Tematem wystąpień panów Niesiołowskiego i Olbrychskiego była polska rzeczywistość społeczno-polityczna. Podobne temperamenty, a dwa różne style. Pan Stefan pikantniej i mniej dyplomatycznie, pan Daniel ze swadą i aktorskim sznytem.

– Ja nie porównuję Kaczyńskiego do Hitlera, bo on nikogo nie zabił. Chyba że śmiechem. Przykład. Jednego dnia Macierewicz mówi, że NATO obiecało zająć się katastrofą Smoleńską, by trzy dni później powiedzieć: Ja tego nie powiedziałem. To po prostu ręce opadają!  – mówił Stefan Niesiołowski.

– Minister Macierewicz zasługuje na tytuł bohatera Rosji. Putin zaciera ręce – mówił z kolei Daniel Olbrychski.  – Zgadzam się z Norwidem, że jesteśmy wielkim narodem, ale żadnym społeczeństwem – podsumował.

Obydwaj panowie podkreślali, że jedyną siłą, której boi się PiS jest KOD. Wrazili też pogląd, że zwycięstwo w następnych wyborach możliwe jest tylko wtedy, gdy opozycja parlamentarna zjednoczy się ze społeczną i porzuci partyjne ambicje.

(ela), fot. KOD Tarnów