27.07.2016
Autor: Tamara Olszewska
Dzisiaj jestem łagodna, nostalgiczna i taka uduchowiona. Z pokorą przyjmuję pakt z Janem Pawłem II i podpisuję się pod nim. Zero chamstwa, zero wulgarności, zero wrednych ataków na jedyną słuszną władzę. Z Bożym wsparciem zapraszam na kulturalną prasówkę.
1. Nastał dzień Wielkiego Oczekiwania. Wszyscy, również ci, którzy wartości wiary mają za nic, którzy krytykują papieża Franciszka i lekceważą jego słowa, dzisiaj udają prawdziwych katolików i pragną godnie powitać głowę kościoła. Marzeniem prezesa i PiSu jest, by papież skłonił głowę i pomodlił się nad grobem Lecha Kaczyńskiego. Strona kościelna się zapiera, ale Kempa drąży i drąży. Padła nawet propozycja zamontowania ruchomych schodów, by się papież nie przemęczył, jednak tym razem hierarchowie kościoła stawiają silny opór. Ciekawe, co zrobi papież, ulegnie i swoją osobą usankcjonuje wielkość prezydenta wszech czasów, czy pozostanie przy realizacji, wcześniej opracowanego, programu? A może rządowi pomoże Jan Paweł II, z którym Kempa podpisała pakt (z duchami podpisuje się pakty czy cyrografy?)? Poczekamy, zobaczymy.
2. Burza po słowach Zalewskiej, szefowej MEN trwa nadal. Przewodniczący Związku Zawodowego nauczycieli i nasz kolega z Młodego KODu słusznie uważają, że kobieta powinna podać się do dymisji. Co jak co, ale ktoś, kto powinien być autorytetem w dziedzinie edukacji, „pierwszym nauczycielem Rzeczpospolitej” , nie może karmić ludzi takimi idiotyzmami, nie może lekceważyć prawdy historycznej, ninauczycielee może tak przekłamywać faktów. Głupi minister to i głupie działania, głupie reformy, głupia polityka resortowa, a w przypadku edukacji to przyszłościowo głupie społeczeństwo. Pani Zalewska pożegnania nadszedł czas. Wspominać Pani nie zamierzamy.
3. Mała niespodzianka dla naszych „wszechwładnych”. Liczyli,ze temat już się znudził, że wakacje, że Europa ma ważniejsze problemy niż jakiś tam TK w Polsce. No i się przeliczyli. KE poczekała, poobserwowała i teraz bierze się ostro do pracy. W kuluarach szepce się, że jest szansa na wdrożenie procedury ochrony praworządności, za czym z reguły idą już konkretne działania, które na bank nie przypadną do gustu PiSowi. I znowu się zacznie bredzenie, jęczenie, obrażanie i walenie pięścią w stół. Hi, ale będzie jazda, a przynajmniej mam taką nadzieję.
4. Macierewicz puchnie z dumy. Nie udało mu się w Poznaniu, nie uda w Płocku (mam nadzieję), ale udało się w Warszawie. Obchody państwowe rocznicy Powstania Warszawskiego zacznie Apel Pamięci. Powstańcy odpuścili, dali się omotać, a może po prostu znaczna część z nich kocha prezesa i mądre pomysły PiS? Nieważne, jest jak jest. Mogło być sensowniej, bo prezydent Warszawy zaproponowała, by w tej sytuacji dopisać jeszcze jedną osobę do Apelu, która jest zapewne bardziej od Lecha Kaczyńskiego warta wymienienia. Chodzi o profesora Bartoszewskiego. Jednak opór bezmyślnej materii jest ogromny. W końcu nasza (a właściwie nie nasza) władza nie kieruje się dobrem narodowym, pamięcią, ale sympatiami i antypatiami, a profesor nasz (zdecydowanie Nasz) jest na Indeksie Osób Niepożądanych, bo prezes Go nie lubi, bo PiS Go nienawidzi i tyle w temacie. Tak więc wybiórczy, pisowski Apel Pamięci uświetni powstańców sprowadzając ich do roli podnóżka wielkiego człowieka, wielkiego prezydenta, wielkiego brata wielkiego Jarosława. Fujjjjj, mdli mnie 🙁
5. I kolejny z pisowskiego Indeksu Osób Niepożądanych. Profesor Rzepliński został właśnie wykreślony z listy oficjalnych gości podczas wizyty papieża Franciszka w Auschwitz. Człowiek, który aktywnie współpracuje z Muzeum, bywa regularnie na obchodach rocznicy zagłady Romów, jest też odznaczony, za obecnego pontyfikatu,papieskim medalem Pro Ecclesia et Pontifice “za zasługi dla Kościoła i systemu prawnego w Polsce oraz zgodność poglądów na karę śmierci z nauczaniem papieża Jana Pawła II”. Według Szydło nie jest On godny, by w takim towarzystwie doborowym przebywać, więc machnęła łapą i pozbyła się problemu. Ja to troszkę rozumiem. Papież Franciszek, profesor Rzepliński? Zupełnie nie widzę tutaj miejsca dla Szydło, która odstaje od obu Panów pod każdym względem.
6. I na koniec taka malutka „wisienka na torcie”. Rząd PiS chwali się, jak to ma wszystko pod kontrolą, jak panuje na finansami, jak przez 7 miesięcy wyciągnął Polskę z przepaści, a wierny lud kupuje to bez zakąski. Podejrzewam,, że nie trafią do niego informacje na temat długu Skarbu Państwa, który, podobnie jak pisowska Polska, rozwija się wręcz niebotycznie. Przez minione 5 miesięcy urósł bardziej niż przez cały rok 2015. To jest kwota ok. 56 mld. zł czyli wypada nam tak jakoś 15 mln zł co godzinę. PiS do Księgi Guinnessa, bo takiego „dokonania” nie ma żadne państwo na świecie.
*
„Lato, lato wszędzie, zwariowało, oszalało pisowskie serce. Lato, lato wszędzie, trzymaj się, byś nie wpadł w prezesa ręce”. I tym optymistycznym akcentem kończę na dzisiaj i zapraszam na kolejną dawkę rodem z kiepskiego kabaretu jutro. Pa.
Źródło informacji
1. http://wyborcza.pl/1,75398,20457315,opowiesci-z-wawelskiej-…
2. http://www.newsweek.pl/…/szef-znp-minister-edukacji-powinna…
3.http://wiadomosci.gazeta.pl/…/7,114871,20457806,komisja-eur…
4. http://wiadomosci.wp.pl/kat,142076,title,MON-odpowiada-na-p…
5. http://www.rp.pl/…/160729341-Rzad-wykresla-Andrzeja-Rzeplin…
6. http://next.gazeta.pl/…/7,151245,20455678,dlug-skarbu-panst…