12.04.2017
Autor: Tamara Olszewska
Zimno, deszczowo, szaro. Pogoda idealnie dopasowana do pisowskiej rzeczywistości. Newsy również nie wzbudzają entuzjazmu, ale co tam. Prasówka podgrzeje atmosferę, podciągnie w górę adrenalinę i utrzyma temperaturę wrzenia naszej wściekłości. Zapraszam 🙂
1. Pawłowicz jest bardzo rozczarowana. Złożyła skargę na TVN, że taka nierzetelna, że kłamie, że podsyca społeczne niepokoje. Liczyła, że KRRiT zatańczy tak jak ona chce i dowali stacji ostre kary, a może nawet odbierze jej koncesję. A tu tylko upomnienie? Ojjj, trzeba się będzie ostro zająć KRRiT, odpowiednimi ustawami oddać ją całkowicie w ręce PiS i wtedy na bank się uda zlikwidować wrogie Polsce media. A ja proponuję Pawłowicz dłuższy urlop, bo politycznie zużyła się już na maksa.
2. Biedny Błaszczak po nocach nie śpi, bo wszędzie widzi te tysiące uchodźców, które zalewają nasz kraj. Stąd nowe rozporządzenie w tej sprawie, „genialne” w swojej prostocie. Wszystkich, którym nieopatrznie wpadnie do głowy, by zakłócać pisowski spokój wsadzi się do kontenerów otoczonych drutem kolczastym i pilnowanych przez duże siły przez 24 godziny na dobę. Nawet nie trzeba daleko szukać takiego miejsca. Wprawdzie nie ma tam kontenerów, ale pozostałe warunki są idealnie spełnione. To obóz w Auschwitz. Dużo świeżego powietrza, łatwo da się upilnować, dzieci nie będą się rozłaziły, drut kolczasty jest, wieżyczki wartownicze również. Ileż kasy się oszczędzi, bo gotowiec w zasięgu ręki. Brawo Błaszczaku Płaszczaku. Debilizm górą.
3. Polska Instytucja Kościelna bardzo dba o swoje „dobre imię”. Knebluje zakazami ostro każdego księdza, który stawia na uczciwość, Dekalog i wartości, jakie powinien nieść kościół pomiędzy owieczki swoje. Ksiądz Lemański jest jedną z ofiar własnej prawości, która nie mieści się w standardach obecnych władz kościelnych. Nakaz milczenia, zakaz wykonywania posługi kapłańskiej. Kolejny duchowny, którego zmuszą by odszedł? No tak, ponoć pisowski kościół, wie co robi.
4. Zabawa posła K. czyli miesięcznice smoleńskie, kosztowały nas, podatników od 2015 roku ponad 2 mln zł. A to tylko koszt zabezpieczenia przez policję. Zastanawiam się, jak to możliwe, by prywatna impreza była opłacana z naszej kasy? Tak miesiąc w miesiąc, rok w rok? Nie życzę sobie marnotrawienia moich pieniędzy na kaprys posła K. Renciści i emeryci dostają głodowe podwyżki, a ten facet bawi się za państwowe pieniądze, to jakiś obłęd.
5. Zgaduj zgadula, jaka kasa Misiewiczowi po kieszeni hula. Plotka głosi, że na nowym stanowisku, które otrzymał w ramach kary pupilek Macierewicza, zarabia on nawet do 50 tys. zł. Do tego służbowy samochód i przewidziana roczna premia za wybitne osiągnięcia w pracy. Misiaczek zaprzecza, nieRząd milczy, choć jest on w spółce jego pełnomocnikiem i niby wszystko w porządku. Zastanawiam się, o jakiego diabła tyle lat się uczyłam, dokształcałam na różnych studiach podyplomowych, robiłam kursy, szkolenia. Po co mi to było. A wystarczyło postawić się na drodze Macierewicza, patrzeć mu z miłością w oczka i przytakiwać każdej głupocie. Trzeba przyznać, że przewodom pokarmowo wydalniczym żyje się zdecydowanie lepiej niż ludziom.
*
Cisza mi się marzy, Polska wolna od PiSu mi się śni. Cierpliwa jestem, więc się doczekam, a na razie zbierajmy dowody do rozliczenia za czas jakiś tych pisowskich geniuszy. Do jutra 🙂
Źródło informacji
1. https://dorzeczy.pl/…/Pawlowicz-o-decyzji-KRRiT-ws-Faktow-T…
2. http://wyborcza.pl/7,75398,21625643,blaszczak-chce-umieszcz…
3. http://www.newsweek.pl/…/ksiadz-wojciech-lemanski-kaplan-od…
4. https://www.wprost.pl/…/Ile-kosztuja-miesiecznice-smolenski…
5. http://wiadomosci.gazeta.pl/…/7,114883,21626170,misiewicz-d…